#2 Dno recenzja - majowe denko
Hej !
Dzisiaj mam dla was obiecany post - majowe dno :>
Kilka produktów, które lubię, kilka - niekoniecznie. Zobaczycie same ! :)
Blog z handmade już w budowie, mam nadzieję, że po weekendzie już ruszy pełną parą ! Na razie nic więcej nie zdradzam :) Ale na pewno w pierwszym poście będzie recenzja zabawek kreatywnych dla dzieci :)
Czy kupię ponownie? NIE WIEM
Zapach był prezentem - mocny, wyrazisty, nieco hmm owocowy? Jednakże to nie byłby mój świadomy wybór. Wolę orientalne klimaty a ten trochę był za słodki :) Same w sobie dość długo utrzymywały się na ciele i po zwietrzeniu najmocniejszej nuty były świeże i delikatniejsze.
Czy kupię ponownie? RACZEJ NIE
Zapach, który urzekł mnie za pierwszym razem, sprawił, że modliłam się, żeby jak najszybciej się skończył.
Totalnie duszący, mocny, dziwny. Wielu osobom się może podobać, ale mnie przytłaczał i mulił.
Czy kupię ponownie? NIE
Przeczytałam gdzieś w internecie, że na moje genetyczne rogowacenie okołomieszkowe [ta taka brzydka chropowata skóra na ramionach] dobra będzie maść z wit. A. Kupiłam w aptece za około 3,50zł. Starczyła mi na około 3 miesiące codziennego stosowania. Krostki może nie zniknęły, ale stanowczo zbladły. Także plus wielki.
Czy kupię ponownie? TAK
Kolejny niewypał. Zrobił mi masakrę na twarzy. Podrażniał skórę na policzkach, szczypał, piekł i wysuszał. Mam mieszaną cerę i suche skórki pojawiły się jak za dotknięciem magicznej różdżki !
Nie, nie i jeszcze raz nie. Jeżeli walczycie z trądzikiem, czy z sezonowymi wypryskami, to na pewno nie stosujcie czegoś co będzie wysuszać.
Czy kupię ponownie? NIE
Mój hit :) Już 3 buteleczka została zużyta i teraz myślę, czy może wypróbować inną odmianę tego cudu. Niedrogi produkt, ładnie pachnie, nie wysusza końcówek jak choćby Biosilk. Jestem na Tak !
Dzięki niemu nie rozdwajają mi się końcówki w zastraszającym tempie - tak jak to kiedyś było.
Czy kupię ponownie? TAK
Musiałam wstawić :> Rexonę używam naprzemian z Dove - uwielbiam oba i w zależności, który jest w przecenie to akurat go biorę. Rexona nie ma niestety tak pięknych zapachów jak dove i nie wywołuje uczucia pielęgnacji, ale idealnie radzi sobie z potem nawet podczas treningu :)
Czy kupię ponownie? TAK
1 litr maski do włosów za około 10 zł. Sama cena i pojemność robi furorę - szczerze, nie mogłam jej zużyć. Nawet mimo iż włosy myję metodą OMO... Zapach ma budyniowy, ale nie taki jak Latte, która u mnie się nie sprawdziła. Ogólnie pierwsze użycia wypadały idealnie, włosy lepiej się układały były mięciutkie i wygładzone. Później, gdy ich kondycja się poprawiła, nie zauważyłam żadnych zmian.. Czyli tak pół na pół. Teraz poluję na Blueberry :)
Czy kupię ponownie? TAK ale inną wersję :>
Większość kosmetyków o dziwo była z Oriflame. Trafiły się i produkty WOW i totalne moje pomyłki, za które żałuję, że wydałam pieniądze.
PS> Dziękuję, że pamiętacie o mnie ! :* na pewno Wam się odwdzięczę niedługo za każdy zostawiony komentarz i obserwację <3
Dzisiaj mam dla was obiecany post - majowe dno :>
Kilka produktów, które lubię, kilka - niekoniecznie. Zobaczycie same ! :)
Blog z handmade już w budowie, mam nadzieję, że po weekendzie już ruszy pełną parą ! Na razie nic więcej nie zdradzam :) Ale na pewno w pierwszym poście będzie recenzja zabawek kreatywnych dla dzieci :)
Oriflame - pure nature żel do mycia twarzy
Zapach cudowny - połączenie jagody z lawendą... To była moja 3 butelka, jednakże potrzeby mojej skóry chyba się zmieniły, gdyż już "nie działa" tak jak na początku. Ogólnie jest w porządku, dobrze myje, nie podrażnia, troszkę może wysuszyć - niestety. Ot taki średniak - ale zapachowi uległam całkowicie.Czy kupię ponownie? NIE WIEM
Oriflame - Athena
Zapach był prezentem - mocny, wyrazisty, nieco hmm owocowy? Jednakże to nie byłby mój świadomy wybór. Wolę orientalne klimaty a ten trochę był za słodki :) Same w sobie dość długo utrzymywały się na ciele i po zwietrzeniu najmocniejszej nuty były świeże i delikatniejsze.
Czy kupię ponownie? RACZEJ NIE
Playboy - Play it sexy
Zapach, który urzekł mnie za pierwszym razem, sprawił, że modliłam się, żeby jak najszybciej się skończył.
Totalnie duszący, mocny, dziwny. Wielu osobom się może podobać, ale mnie przytłaczał i mulił.
Czy kupię ponownie? NIE
Maść ochronna z wit. A
Przeczytałam gdzieś w internecie, że na moje genetyczne rogowacenie okołomieszkowe [ta taka brzydka chropowata skóra na ramionach] dobra będzie maść z wit. A. Kupiłam w aptece za około 3,50zł. Starczyła mi na około 3 miesiące codziennego stosowania. Krostki może nie zniknęły, ale stanowczo zbladły. Także plus wielki.
Czy kupię ponownie? TAK
Oriflame - Pure Skin żel do mycia twarzy
Kolejny niewypał. Zrobił mi masakrę na twarzy. Podrażniał skórę na policzkach, szczypał, piekł i wysuszał. Mam mieszaną cerę i suche skórki pojawiły się jak za dotknięciem magicznej różdżki !
Nie, nie i jeszcze raz nie. Jeżeli walczycie z trądzikiem, czy z sezonowymi wypryskami, to na pewno nie stosujcie czegoś co będzie wysuszać.
Czy kupię ponownie? NIE
Marion - Kuracja z olejkiem arganowym
Mój hit :) Już 3 buteleczka została zużyta i teraz myślę, czy może wypróbować inną odmianę tego cudu. Niedrogi produkt, ładnie pachnie, nie wysusza końcówek jak choćby Biosilk. Jestem na Tak !
Dzięki niemu nie rozdwajają mi się końcówki w zastraszającym tempie - tak jak to kiedyś było.
Czy kupię ponownie? TAK
Rexona - sexy antyperspirant
Musiałam wstawić :> Rexonę używam naprzemian z Dove - uwielbiam oba i w zależności, który jest w przecenie to akurat go biorę. Rexona nie ma niestety tak pięknych zapachów jak dove i nie wywołuje uczucia pielęgnacji, ale idealnie radzi sobie z potem nawet podczas treningu :)
Czy kupię ponownie? TAK
Kallos - Vanilla
1 litr maski do włosów za około 10 zł. Sama cena i pojemność robi furorę - szczerze, nie mogłam jej zużyć. Nawet mimo iż włosy myję metodą OMO... Zapach ma budyniowy, ale nie taki jak Latte, która u mnie się nie sprawdziła. Ogólnie pierwsze użycia wypadały idealnie, włosy lepiej się układały były mięciutkie i wygładzone. Później, gdy ich kondycja się poprawiła, nie zauważyłam żadnych zmian.. Czyli tak pół na pół. Teraz poluję na Blueberry :)
Czy kupię ponownie? TAK ale inną wersję :>
Większość kosmetyków o dziwo była z Oriflame. Trafiły się i produkty WOW i totalne moje pomyłki, za które żałuję, że wydałam pieniądze.
Znacie te produkty? Używałyście?
Jakie zapachy perfum kojarzą Wam się z nadchodzącym latem?:)
PS> Dziękuję, że pamiętacie o mnie ! :* na pewno Wam się odwdzięczę niedługo za każdy zostawiony komentarz i obserwację <3
Ile tu Oriflame...Rexony używałam długi czas, niezawodny dezodorant
OdpowiedzUsuńDokładnie :> Co do Oriflame to niektóre zapachy lubię - te kosmetyki w denku były akurat prezentami. Jak widać niekoniecznie fajnymi :P
UsuńKallos Vanilla nie przemawia do mnie. W tym momencie mam Blueberry, Algową i Color. Wszystkie trzy są cudowne :)
OdpowiedzUsuńMaskę z Kallosa Vanilla bardzo polubiłam, świetnie działa na moje włosy :)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego kosmetyku z Twojego denka, ale mam w zapasach maskę Kallos Keratin :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym zakupić sobie maskę z Kallos ;)
OdpowiedzUsuńMam antyperspirant z Rexony i jakoś mnie nie urzekł. W ogóle mam wrażenie, że te antyperspiranty w sprayu gorzej sobie radzą niż te w sztyfcie albo w kulce.
OdpowiedzUsuńMaść z witaminą A jest u mnie niezastąpiona, tak samo jak Alantan. :)
Maść z wit. A i kurację Marion uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń