Wyzwań nadszedł czas. 30 dni, 30 makijaży + plank challenge

Cześć!


Stwierdziłam, że nowy rok nadszedł to wypada w końcu ruszyć za przeproszeniem dupę i coś zrobić ze swoim życiem. Styczeń powoli mija, już tydzień za nami, a ja nadal nic konkretnego nie zrobiłam
Zaciekawiły mnie ostatnio różne wyzwania, które stwierdziłam, że opublikuję na blogu - żeby mieć się z czego spowiadać po miesiącu [no sama z siebie pewnie bym nie wytrwała, a tak to będzie mi głupio nie dotrzymać danego słowa :)]. Każda motywacja jest dobra.

Ja na początek wybrałam sobie dwa wyzwania z różnych dziedzin.

Pierwsze makijażowe
znalazłam na grafice google, blog z którego pochodzi jest podany na grafice.


Wyzwanie jak widać nie jest wyzwaniem 30 dni w pełnym makijażu. Stwierdziłam natomiast, że idealnie pomoże mi się nauczyć robić różne rodzaje makijażu i będzie dla mnie nie lada wyzwaniem, no i dla mojej kreatywności również. Do każdego z zadań trzeba będzie się przygotować i poszukać, a może taki laik jak ja sobie poradzi :)

Będę wstawiać regularnie posty z moimi zmaganiami. Aż sama jestem ciekawa efektu...



Drugie wyzwanie, coś za co nie mogę nigdy się zabrać, bo nienawidzę(!) ćwiczyć. Nie cierpię się pocić, męczyć i czuć zakwasów. Natomiast chcę w końcu się przekonać do ruchu, bo nie chcę za parę lat ważyć 120kg..
Mam nadzieję że blog mnie zmotywuje dostatecznie do walki z samą sobą.


Jeżeli macie jakiekolwiek wyzwania do polecenia, chętnie przygarnę!
Chcę jak najbardziej pracować nad sobą i swoimi słabościami. Od czego w końcu jest Nowy rok?;>

Komentarze

Popularne posty