#1 Zakupowe szaleństwo - majowy haul w sklepie Paatal !
Hej !
Dzisiaj 26 maja czyli Dzień Matki ! Mam nadzieję, że macie już prezent? :>
Ja dla mojej mamuśki zrobiłam kartkę z życzeniami - jak za dziecka :) Miło było patrzeć na Jej wzruszenie :)
Muszę wybrać jeszcze jakiś prezent, bo za 5 dni ma urodziny. Jeszcze nie jestem pewna co, ale myślałam nad zestawem do pielęgnacji dłoni plus rękawice do ogrodu :) [mama uwielbia sadzić kwiatki, a rękawice się przydadzą - szczególnie ładne :>]
Mam dla was moje zakupowe szaleństwo.
Jako iż miałam w matury urodziny to postanowiłam sama zrobić sobie prezent - gdyż w sumie nikt nie pamiętał... Haul jest więc obfity i spory wbrew pozorom wydałam naprawdę niewiele :)
Wszystko zakupiłam w sklepie Paatal w Kielcach. Niestety nie mają stacjonarnego sklepu także do strony daję link - PAATAL
PS. W końcu mam postanowienie i to mocne, mam nadzieję, że moje lenistwo nie weźmie nade mną góry. Trzeba schudnąć bo z taką masą nie dożyje do 40 ;] Polecicie coś dzięki czemu bardzo się nie zamęczę? tak na początek? [myślałam nad zumbą, ale nie znam się, który jest najciekawszy]
Tak prezentuje się większość tego co kupiłam.
Większość - bo niestety kilka rzeczy już się nie zmieściło - takich jak skarpetki stopki czy Lampka projektor gwiazd. Niestety jako iż nie zwróciłam uwagi na napisane 4V podpięłam lampeczkę do zasilacza 24V. Zdążyła tylko mignąć i zaczęła dymić :D Mój chłopak stwierdził, że trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć napisu :P No cóż, Lampeczka umarła, ale czeka na naprawę i wymianę oporniczka, którego niechcący zjarałam..
Fajne mięciutkie, tanie. Spokojnie posłużą przez jakiś czas :) Ja już swoje wypróbowałam i są OK. Dodatkowo takie same w innym miejscu widziałam o jakieś 5-6 zł droższe więc kolejny + za cenę.
Kupiłam od razu 5, z racji tego, że jestem alergikiem i czasem zdarza się, że dostaję uczulenia na ugryzienia. Ponad to, niestety komary i inne robale mnie wielbią.. Chyba za słodką mam krew. :>
Porównałam ją na ostatnim ognisku z opaską z apteki. taką gumową za kilkanaście zł.
Szczerze przyznam, że byłam mile zaskoczona działaniem. Bardzo dobrze i skutecznie odstrasza komary. Działa dłuuuuuugo - co zresztą napisane jest na wykresie znajdującym się na foliowym opakowaniu. Wiadomo, że nie uchroni w 100%, ale jest bardzo skuteczna. Po nocy spędzonej na ognisku miałam jedno jedyne ugryzienie i to pod kolanem :) Jedyny minus opaski to słabe zapinanie. Niestety czasem się odpina...
Jeszcze jej nie używałam, ale kiedyś jak miałam czerwone włosy to używałam odcienia "winna czerwień", żeby ożywić blask. Teraz w końcu wróciłam do blondu pofarbowaniu na niebiesko, czerwono, i posiadaniu "tęczowych" włosów.. Koleżanki twierdziły, że mam grzywę jak kucyk pony :> Powrót do naturalnego koloru był męczący. Pozbycie się niebieskiego tonera było uciążliwe - do tej pory zostały mi zielone końcówki. Kupiłam szamponetkę z uwagi na te właśnie pozostałości. Teraz na tyle wyblakły, że może trochę "chwycą" kolor. A wiem, że szamponetka z tej firmy dobrze odżywia włosy i nie niszczy ich tak strasznie jak inne :)
Kupiłam paletkę, ze sleeka, żeby porównać, czy opłaca się wydać więcej pieniędzy na droższą paletkę. Mimo, iż jest malutka i niektóre cienie nie są dobrze napigmentowane.. [matowe] To zakochałam się w tej paletce :) Jest masywna, ciężko się otwiera i na pewno nie zniszczy się w torebce. recenzja wkrótce :)
Na internecie zazwyczaj kosztują koło 20 zł. Tutaj mam je za około 3zł. Postanowiłam spróbować, tym bardziej, że wiem, że o siebie nie dbam i "na pewno coś wyjdzie". Szczerze, są niesamowite i na pewno je kupię nie raz !
Grzeją w stopy i wyciągają wszystko. Ja jak je odkleiłam rano to nie wierzyłam, że tyle toksyn ze mnie wyszło. Dopiero po trzech dniach zaczęłam odklejać "jaśniejsze" niż czarne. Zobaczymy jak będzie dalej :)
Dlaczego taki opis? Jest magiczna ! Dostępna w kilku kolorach, np: niebieski, zielony pomarańczowy. Nie jest ważne jaki kolor posiadasz. Na ustach zachowuje się na początku jak przezroczysty balsam do ust, który dobrze nawilża, by zmienić zaraz kolor podbijając naturalny odcień ust. W zależności od ilości nałożonych warstw kolor jest mocniejszy. I na pewno będzie pasował :) Fajny gadżet, śliczne opakowanie w kształcie kredki sprawiają, że teraz poluję na wersję smakową :)
Stemple od Salon Express - za 6 zł dostajemy 5 blaszek z różnymi wzorkami. Nie mam gęstego lakieru do zdobień, który jest preferowany więc nie mogę powiedzieć czy działają czy nie. Sprawdzałam na farbkach akrylowych do zdobień - jednak one są nieco rzadsze i w małych drobnych wzorkach się sprawdziły, a aplikacja była przyjemna :)
To jest moje kolejne wielkie zaskoczenie. Od razu wypróbowałam, twierdząc, że sobie nie poradzi. Na pierwszy ogień poszedł wąsik, którego po paru sekundach nie było. Bezboleśnie. Jedyny minus to nietrwały "futerał" i zapach gumy [albo plastiku]. Wiem jednak, że używając tego sposobu, można pozbyć się włosów na zawsze - tak jak to zresztą się dzieje na wytartych przez spodnie łydkach gdzie włosy już nie rosną. Dlatego pewnie znowu kupię zestawik :)
Chciałam już dawno wypróbować produktów Vatiki zachęcona dobrymi opiniami na wizażu.
Trafił w moje łapki olejek kokosowy, który tak obłędnie pachnie, że za każdym razem mam ochotę go zjeść.. Po nim włoski są naprawdę mięciutkie i wygładzone.No i plus sklepu za cenę. Znowu :) Sprawdzałam w internecie i mniej więcej zapłacimy koło 20 zł za 150ml. Tutaj jest to niecałe 13zł. A co do olejku to zobaczymy jak będzie się dalej spisywał :)
Kolejna rzecz, która od dawna widniała na mojej Chceliście. I w końcu ją mam. Bańki chińskie używam do akupunktury i do masażu. Na razie nie mogę nic powiedzieć - dopiero po miesiącu używania napiszę ich rzetelną recenzję. Na razie są łatwe w utrzymaniu i dobrze się spisują :>
w pudełeczku mamy 4 bańki o 4 różnych rozmiarach - od najmniejszej do największej.
Szczerze zastanawiam się nad zakupem jeszcze jednego pudełka :)
Ponad to w Sklepie Paatal zamówiłam, Pilnik szlany za 1,20/szt, dwie pary stopek za 1,20/para, wypełniacz do koka za ok. 3zł/szt i klipsy do ramiączek stanika też jakoś za 3zł/komplet 6 sztuk.
Ten sklep dla mnie to wielkie odkrycie. Mają tak dobre ceny i tak dobre produkty, że wolę kupić u nich 20 rzeczy za 150 zł niż za te same rzeczy zapłacić w drogerii koło 300zł. :)
Przebitka cenowa niesamowita, mam nadzieję, że sklep dalej będzie się rozwijał i nadal utrzymywał ceny i jakość na takim poziomie !
PS. Nie robiłam zdjęć wszystkiego, bo notka nie miałaby końca. :)
A wy kochani - lubicie oszczędzać? :)
Macie któryś z tych produktów?:)
Dzisiaj 26 maja czyli Dzień Matki ! Mam nadzieję, że macie już prezent? :>
Ja dla mojej mamuśki zrobiłam kartkę z życzeniami - jak za dziecka :) Miło było patrzeć na Jej wzruszenie :)
Muszę wybrać jeszcze jakiś prezent, bo za 5 dni ma urodziny. Jeszcze nie jestem pewna co, ale myślałam nad zestawem do pielęgnacji dłoni plus rękawice do ogrodu :) [mama uwielbia sadzić kwiatki, a rękawice się przydadzą - szczególnie ładne :>]
Mam dla was moje zakupowe szaleństwo.
Jako iż miałam w matury urodziny to postanowiłam sama zrobić sobie prezent - gdyż w sumie nikt nie pamiętał... Haul jest więc obfity i spory wbrew pozorom wydałam naprawdę niewiele :)
Wszystko zakupiłam w sklepie Paatal w Kielcach. Niestety nie mają stacjonarnego sklepu także do strony daję link - PAATAL
PS. W końcu mam postanowienie i to mocne, mam nadzieję, że moje lenistwo nie weźmie nade mną góry. Trzeba schudnąć bo z taką masą nie dożyje do 40 ;] Polecicie coś dzięki czemu bardzo się nie zamęczę? tak na początek? [myślałam nad zumbą, ale nie znam się, który jest najciekawszy]
Tak prezentuje się większość tego co kupiłam.
Większość - bo niestety kilka rzeczy już się nie zmieściło - takich jak skarpetki stopki czy Lampka projektor gwiazd. Niestety jako iż nie zwróciłam uwagi na napisane 4V podpięłam lampeczkę do zasilacza 24V. Zdążyła tylko mignąć i zaczęła dymić :D Mój chłopak stwierdził, że trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć napisu :P No cóż, Lampeczka umarła, ale czeka na naprawę i wymianę oporniczka, którego niechcący zjarałam..
Gąbeczki lateksowe do nakładania podkładu 1zł/3szt.
Fajne mięciutkie, tanie. Spokojnie posłużą przez jakiś czas :) Ja już swoje wypróbowałam i są OK. Dodatkowo takie same w innym miejscu widziałam o jakieś 5-6 zł droższe więc kolejny + za cenę.
Opaski anty-komarowe 1,20/szt
Kupiłam od razu 5, z racji tego, że jestem alergikiem i czasem zdarza się, że dostaję uczulenia na ugryzienia. Ponad to, niestety komary i inne robale mnie wielbią.. Chyba za słodką mam krew. :>
Porównałam ją na ostatnim ognisku z opaską z apteki. taką gumową za kilkanaście zł.
Szczerze przyznam, że byłam mile zaskoczona działaniem. Bardzo dobrze i skutecznie odstrasza komary. Działa dłuuuuuugo - co zresztą napisane jest na wykresie znajdującym się na foliowym opakowaniu. Wiadomo, że nie uchroni w 100%, ale jest bardzo skuteczna. Po nocy spędzonej na ognisku miałam jedno jedyne ugryzienie i to pod kolanem :) Jedyny minus opaski to słabe zapinanie. Niestety czasem się odpina...
Szampon suchy Batiste Cherry 12,50/szt
Lubię szampony Batiste. Miałam też syosa - który pomagał na chwilkę.
To jest moje trzecie opakowanie Batiste tym razem wersja Cherry - szczerze, jednak bardziej podobał mi się zapach tripical i floral. Mało czuć tej wiśni. Jak na Batiste przystało bardzo dobrze ratuje włosy na dobre kilka godzin :)
Szamponetka Marion blond 2,20/szt.
Jeszcze jej nie używałam, ale kiedyś jak miałam czerwone włosy to używałam odcienia "winna czerwień", żeby ożywić blask. Teraz w końcu wróciłam do blondu pofarbowaniu na niebiesko, czerwono, i posiadaniu "tęczowych" włosów.. Koleżanki twierdziły, że mam grzywę jak kucyk pony :> Powrót do naturalnego koloru był męczący. Pozbycie się niebieskiego tonera było uciążliwe - do tej pory zostały mi zielone końcówki. Kupiłam szamponetkę z uwagi na te właśnie pozostałości. Teraz na tyle wyblakły, że może trochę "chwycą" kolor. A wiem, że szamponetka z tej firmy dobrze odżywia włosy i nie niszczy ich tak strasznie jak inne :)
Sleek I-Divine - Oh So Special 37zł/szt.
Kupiłam paletkę, ze sleeka, żeby porównać, czy opłaca się wydać więcej pieniędzy na droższą paletkę. Mimo, iż jest malutka i niektóre cienie nie są dobrze napigmentowane.. [matowe] To zakochałam się w tej paletce :) Jest masywna, ciężko się otwiera i na pewno nie zniszczy się w torebce. recenzja wkrótce :)
Plastry do detoksykacji Kinoki 3zł/pudełko
Na internecie zazwyczaj kosztują koło 20 zł. Tutaj mam je za około 3zł. Postanowiłam spróbować, tym bardziej, że wiem, że o siebie nie dbam i "na pewno coś wyjdzie". Szczerze, są niesamowite i na pewno je kupię nie raz !
Grzeją w stopy i wyciągają wszystko. Ja jak je odkleiłam rano to nie wierzyłam, że tyle toksyn ze mnie wyszło. Dopiero po trzech dniach zaczęłam odklejać "jaśniejsze" niż czarne. Zobaczymy jak będzie dalej :)
Magiczna utleniająca szminka Baolish ok. 5zł/szt.
Dlaczego taki opis? Jest magiczna ! Dostępna w kilku kolorach, np: niebieski, zielony pomarańczowy. Nie jest ważne jaki kolor posiadasz. Na ustach zachowuje się na początku jak przezroczysty balsam do ust, który dobrze nawilża, by zmienić zaraz kolor podbijając naturalny odcień ust. W zależności od ilości nałożonych warstw kolor jest mocniejszy. I na pewno będzie pasował :) Fajny gadżet, śliczne opakowanie w kształcie kredki sprawiają, że teraz poluję na wersję smakową :)
Stemple do paznokci ok. 6zł/komplet
Stemple od Salon Express - za 6 zł dostajemy 5 blaszek z różnymi wzorkami. Nie mam gęstego lakieru do zdobień, który jest preferowany więc nie mogę powiedzieć czy działają czy nie. Sprawdzałam na farbkach akrylowych do zdobień - jednak one są nieco rzadsze i w małych drobnych wzorkach się sprawdziły, a aplikacja była przyjemna :)
Depilator Sundepil 4zł/komplet
To jest moje kolejne wielkie zaskoczenie. Od razu wypróbowałam, twierdząc, że sobie nie poradzi. Na pierwszy ogień poszedł wąsik, którego po paru sekundach nie było. Bezboleśnie. Jedyny minus to nietrwały "futerał" i zapach gumy [albo plastiku]. Wiem jednak, że używając tego sposobu, można pozbyć się włosów na zawsze - tak jak to zresztą się dzieje na wytartych przez spodnie łydkach gdzie włosy już nie rosną. Dlatego pewnie znowu kupię zestawik :)
Vatika olejek kokosowy do włosów 13zł/150ml
Chciałam już dawno wypróbować produktów Vatiki zachęcona dobrymi opiniami na wizażu.
Trafił w moje łapki olejek kokosowy, który tak obłędnie pachnie, że za każdym razem mam ochotę go zjeść.. Po nim włoski są naprawdę mięciutkie i wygładzone.No i plus sklepu za cenę. Znowu :) Sprawdzałam w internecie i mniej więcej zapłacimy koło 20 zł za 150ml. Tutaj jest to niecałe 13zł. A co do olejku to zobaczymy jak będzie się dalej spisywał :)
Bańki chińskie ok. 17zł/komplet
Kolejna rzecz, która od dawna widniała na mojej Chceliście. I w końcu ją mam. Bańki chińskie używam do akupunktury i do masażu. Na razie nie mogę nic powiedzieć - dopiero po miesiącu używania napiszę ich rzetelną recenzję. Na razie są łatwe w utrzymaniu i dobrze się spisują :>
w pudełeczku mamy 4 bańki o 4 różnych rozmiarach - od najmniejszej do największej.
Szczerze zastanawiam się nad zakupem jeszcze jednego pudełka :)
Ponad to w Sklepie Paatal zamówiłam, Pilnik szlany za 1,20/szt, dwie pary stopek za 1,20/para, wypełniacz do koka za ok. 3zł/szt i klipsy do ramiączek stanika też jakoś za 3zł/komplet 6 sztuk.
Ten sklep dla mnie to wielkie odkrycie. Mają tak dobre ceny i tak dobre produkty, że wolę kupić u nich 20 rzeczy za 150 zł niż za te same rzeczy zapłacić w drogerii koło 300zł. :)
Przebitka cenowa niesamowita, mam nadzieję, że sklep dalej będzie się rozwijał i nadal utrzymywał ceny i jakość na takim poziomie !
PS. Nie robiłam zdjęć wszystkiego, bo notka nie miałaby końca. :)
A wy kochani - lubicie oszczędzać? :)
Macie któryś z tych produktów?:)
Uuu, nieźle zaszalałaś :) Cały stos nowości! A najbardziej zazdroszczę paletki Sleek, też kiedyś miałam na nią oko, ale ostatecznie zdecydowałam się na paletkę Storm :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie się wahałam miedzy nimi :D Następna będzie Storm :)
UsuńRzeczywiście tanio w tym sklepiku. :)
OdpowiedzUsuńKocham tą Twoją paletkę!
Szamponetki z marion używałam niedawno w odcieniu czekoladowy brąz i byłam zadowolona, nie zniszczyła mi włosów, zmyła się jak to szamponetka po ok. 5 myciach, ale to przecież szamponetka (chociaż kilka lat temu bordowa henna trzymała mi się na włosach pół roku i to było dla mnie najbardziej niewyjaśnione zjawisko xd).
O olejku kokosowym do włosów słyszałam sporo dobrego. Podobno fajnie dociąża włosy. :)
Faktycznie szaleństwo zakupowe! Ja od miesiąca ćwiczę zumbę i po dwóch tygodniach zaczęłam widzieć efekty, zwłaszcza pośladki się ujędrniły. U mnie na blogu jest post o zumbie więc zapraszam. :)
OdpowiedzUsuńJuż lecę <3
Usuństemple i gombeczki wymiatają! :)
OdpowiedzUsuńhttp://o-c-z-k-o.blogspot.com/
Kurcze całkiem fajne ceny jak za te produkty, mnie bardzo kusi ten depilator a i o vatice bardzo duzo dobrego słyszałam!
OdpowiedzUsuńSama chętnie robię czasem zakupy w tym sklepie :) Paletkę Sleek mam również :)
OdpowiedzUsuńojejeu jakie super zakupy:) ja mmam taka paletke sleeka :) mam chęc na ta banke chinska ale widziałam filmik i toche mnie przeraził:")
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem kto mi wykupił bańki chińskie :D
OdpowiedzUsuńSpore zakupy zrobiłaś,ja zamówiłam parę rzeczy.A tak się czaiłam na te bańki,no ale trudno :D
wow czyste szaleństwo trochę tego jest :) olej kokosowy miałam jest świetny! ciekawią mnie te bańki chińskie :)
OdpowiedzUsuńSame fajne rzeczy, przyjemnego używania! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Po co ja czytałam ten post :P Teraz weszłam na strone Paatal i złożyłam ogromne zamówienie ;x a miałam na jakiś czas dać sobie spokój z zakupami :P Siostra mojego chłopaka miała te bańki chińskie i podobno dobrze się u niej sprawdzały. Ja sobie zamówiłam ten zestaw do depilacji bo jestem go strasznie ciekawa :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie się obłowiłaś w ciekawe produkty :) Muszę zajrzeć na tę stronkę ;)
OdpowiedzUsuń